23.07.2011

Recenzja SFFiH z maja 2011

Jacek Komuda "Starościc Jazłowiecki" - nie lubię klimatów polski szlacheckiej, ale Komuda świetnym pisarzem jest! Czyta się świetnie - szybka akcja, dobre dialogi i ciekawie zarysowane postaci. Potomek Samuela Zborowskiego zabija przypadkiem potomka możnowładcy, który o niczym nie wiedząc wynajmuje go, aby odnalazł marnotrawnego syna. Jest tu walka, są tajemnice przeszłości - słowem - czytać!

Maciej Musialik "Szyfrem do mnie mów" - kolejne odwiedziny w Nowej Moskwie - krótkie i zabawne.

Rafał K. Markowski "Supermarket twoich marzeń" - to chyba debiut. Nie przypadło mi do gustu, choć jest tam fajny pomysł ekonomiczny - kończąc 18 lat, każdy obywatel dostaje "Życie" - kredyt do wydania na resztę jego dni obliczony na podstawie statystycznej analizy wydajności pracy danej jednostki. Ludzie wydają ją na programy modyfikujące pamięć i zachowanie - jakby wspomnienia przyszłości, które sprawiają, że mogą je urzeczywistnić. Pomysł niezły, ale fabuła mnie nie poruszyła.

Kolejne dobra opowiadanie Dawida Juraszka - "Mroczna Bezdeń". Powoli wyrasta na mojego ulubionego polskiego autora krótkich form. Barbarzyńca w krainie przypominającej Tajlandię wybiera się z piękną piratką na poszukiwanie skarbów. Są motywy ktultystyczne, ciekawe opisy, wręcz czuję zapach morza. 5!

Ela Graf "Miłość ci wszystko wypaczy" - domyślam się, że to fragment większej całości. Utwór reprezentuje Urban Fantasy z Wampirami, Aniołami i Babilońskimii Bóstwami. Dobrze się czyta, ale nie lubię tego gatunku. Nie znudziło mnie, ale to nie moje klimaty.

Recenzja Nowej Fantastyki 05/2011

Świetna Wyspa Petera Wattsa - budowniczy wrót podróżują z prędkością podświetlną przez kosmos. Z bram, które budują wychodzą istoty po osobliwości, które ich nie rozumieją. Tymczasem u celu kolejnej podróży żyją inteligentne kosmiczne meduzy - czy okażą się lepsze od ludzi, czy może zasady biologii pozostają niezmienne?
Adam Troy-Castro - "Arwy" - kolejne świetne opowiadanie. W tym świecie akt urodzenia oznacza prawną śmierć, tylko płody są "żywe" - modyfikacje genetyczne czy inne sprawiły, że są prawie nieśmiertelne, o ile mają nosiciela - "Arwę" - osobę której pozwolono się urodzić, a następnie przekształcono w bezwolnego nosiciela o wybranych z góry parametrach. Poruszające. Nie sposób przejść obok tego kawałka obojętnie.
Polska fantastyka to Zbigniew Wojnarowski z 'Bezsennością" - młody student występuje w filmie jako sumienie ludu wobec grzechów partii. Cenzura wycina jego scenę, więc wyrusza na jej poszukiwanie. Okazuje się, że w dziwny sposób trafia, jako duch, do alternatywnego świata w którym nie istnieje. Dobrze napisane, ale trochę zbyt artystyczne.